W lombardzie pojawia się gruby facet, żeby wyruchać szefa

Gruby, a raczej krępy facet, który pojawia się tutaj w tej scenie, udał się do lombardu, aby spędzić czas z szefem i pieprzyć go bezlitośnie, wsadzić jego kutasa głęboko do środka i sprawić, by cierpiał i cieszył się, co wydaje się, jakby wiedział, jak zrobić to dobrze, ponieważ ma ogromnego kutasa, zgodnego ze swoim rozmiarem i ogromnym doświadczeniem za sobą, które posłużyło mu do dania szefowi tego sklepu niezłej dawki potrząsania tyłkiem.