Ale co to jest ze ściany? nie mogę uwierzyć, co jest bogatszą rzeczą.

Moi przyjaciele bardzo nalegają, żebym pojechał do nowego miejsca, w którym byli w zeszłym tygodniu. mówią, że to niesamowite i że dobrze się bawili, ale bardzo dobrze. nie mogę z ciekawością i postanawiam dziś wieczorem iść sam na to miejsce. kiedy przyjeżdżam i po kilku piwach pytam grupę chłopców o łazienkę, mówią mi, gdzie są i śmiejąc się, mówią, że mnie teraz widzą. Niczego nierozumiem. Kiedy tam jestem, widzę na ścianie bardzo bogaty kutas i nie mogę się powstrzymać od włożenia go do ust. napalona zagubiona, nie mam nic przeciwko przyklejaniu tyłka do ściany, żeby nieznany kutas uderzał mnie bez przerwy.