W ogóle go nie znałem, ale dobrze, że pieprzył go od tyłu

Prawda jest taka, że nic nie wiedzieli, poznali się na ulicy i poszli na mały rzut oka, który powiedział to wszystko. Fortune chciała, żeby ktoś rzucił monetę, a drugi podniósł ją i zrobił dowcipny komentarz. Reszta była niewiele mniej niż bieganie do domu, aby zamknąć pokój i posmakować smaku swoich kogutów. Chłopiec z koziej bródki był również bardzo zainteresowany pokazaniem mu swoich umiejętności analnych i nadaniem mu dobrego kremu do twarzy.