Lucio święci cieszą się dziewiczym tyłkiem dwudziestokilkulatka, podczas gdy jego przyjaciel patrzy.

Mam zamiar wejść pod prysznic, jak każdego ranka, o właściwej porze i dzwoni dzwonek do drzwi. podchodzę, żeby zobaczyć, kto to jest i spotykam parę dwudziestokilkulatków, którzy nalegają, żebym dała im kilka minut. ostrzegam, że mi się spieszy i mam nadzieję, że to będzie coś szybko. Arto mówi w pewnym momencie, biorę swojego penisa i mówię mu, że jeśli chce kupić coś dobrego, spróbuj tego. mówi mi, że jest też jego przyjaciel i mówię mu, żeby nie martwił się o to, co może oglądać, kiedy bez przerwy liże mojego kutasa.